Obserwatorzy

czwartek, maja 03, 2012

Jakby nie było..

Nie było mnie tu jakieś 54367478584736 milionów lat.. Dużooo problemów ale jak na razie jakoś się układa. Jestem już w nowym miejscu jakiś czas. Pierwsze tygodnie przekoczuje u siostry. Czekam na odpowiedz w sprawie pracy więc życzcie mi szczęścia. Jeśli się uda to znów będę mogła mieć mieszkanie tylko dla siebie. Strasznie się tym wszystkim denerwuje.  To nie była łatwa decyzja i do dziś taka nie jest. Mam tylko nadzieje, że ta męczarnia nie pójdzie na marne bo uwierzcie, że mieszkanie pod jednym dachem z ciężarna siostra może być męczące. ;)

2 komentarze:

  1. ...ale popatrz, ile wytrwałyśmy, czekając na Ciebie ;D

    Z całego serca, kochana: niech Ci się wiedzie jak najlepiej, oby praca nie tylko Cię przywitała, ale też niech będzie stała i niewyczerpująca.

    Trzymaj się, będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w takim razie powodzenia, trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń